
Autor: Z. Obniski
Nocą księżyc niezabudkom
Opowiadał coś cichutko.
Świerszczyk siedząc obok w trawie
Słuchał bajki tej ciekawie.
-Ćwir - zaćwierkał - ja opowiem
Tę bajeczkę wietrzykowi.
Potem wietrzyk pragnął, aby
Wysłuchały tego żaby.
-Rech, rech! - rzekły żaby kumy-
Niech się o tym dowie strumyk.
Strumyk także się nie lenił,
Rozpowiedział wsród kamieni.
Lecz kamienie, jak to wiecie,
Całe życie milczą przecież.
...Więc nie wiemy, co cichutko
Szeptał księżyc niezabudkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz